Medytacje Miłości

XVIII Medytacja Miłości 18/01/2009

XVIII Medytacja Miłości 18/01/2009

XVIII Medytacja Miłości 18/01/2009

Przed medytacją, gdy tak radośnie i rodzinnie witaliśmy się, Halinka, która przyjechała aż ze Świnoujścia, podzieliła się ze mną swoimi odczuciami, wizjami i kontaktami telepatycznymi ze światem wielorybów i delfinów. Czuła potrzebę przywołania ich do naszego pola, naszego duchowego i mentalnego obcowania poprzez zaśpiewanie słowa Ajena (tak siebie nazywają wieloryby i delfiny). Od razu poczułem, że jest to wspaniałe uzupełnienie naszych kontaktów z elfami, gnomami i innymi istotami świata natury. I od tego zaczęliśmy kolejną już XVIII Medytację Miłości. Halinka opowiedziała trochę o roli i znaczeniu wielorybów i delfinów w ewolucji świata i podtrzymywania promieniowania geomagnetycznego na Ziemi (patrz ramka). Potem zaśpiewała od serca słowo-wezwanie: „Ajeeenaaa, Ajeeenaaa, Ajeeenaaa”. Już jak opowiadała to pojawiła się energia łączenia ze światem morskich ssaków, która jeszcze bardziej otwierała nasze czakry serca i umysły na ich miłość, jak też na Boską Miłość. Popłynęły krystaliczne fale miłości, zanurzyliśmy się mentalnie i energetycznie w oceanach i morzach. Pojawiło się wzruszenie, spokój i harmonia. Gdy byliśmy tacy zanurzeni, to Halinka przeczytała kilka wierszy-przekazów od duchowej istoty delfinów, kończąc ten przekaz powtórnym śpiewem, który jeszcze bardziej nas ujął.

AJENA

Słucham Was Ajena!

To wszystko, co Ojcem Stworzone we Wszechświecie – Miłością,
Piękną Boską Melodią i Twórczą Siłą w działaniu.
Otwórz swe serce ciepłem i otwórz się na nas z Miłością,
Poczuj nasze wibracje i naszą rolę dla Ziemi.
Dziś Cały Wszechświat stanął i nasza skromna rola,
Pragnie waszego uznania i ciepła waszej duszy.
Cieszy nas Miłość ludzi i cieszy wielka ufność,
Gdy na ratunek Ziemi serdeczne Światło wyrusza.
Otacza wszystko Miłością i Boskim Ciepłym działaniem,
Serdeczną życzliwością, wzruszeniem serca cudnym.
Zjednoczmy się w Miłości, aby ratować Ziemię,
Prześlijmy Wszystkim Miłość naszym Tworzeniem cudnym.
Poczujcie wszyscy serca wszystkich Istot na Ziemi,
Tworzących dla Ziemi z sercem – Energię Miłości cudną.
Zawierzcie wszystko Ojcu i z sercem pełnym Miłości,
Ratujcie z nami Ziemię i Błogosławcie ją.

AJENA

Dziękuję, Halinka Tomczyk
23.11.2008r. i  04.12.2008r.

Połączenie z Ajeną przypomniało mi nasze prace w Horyńcu, gdzie doświetlaliśmy i przekazywaliśmy boskie energie leśnym mieszkańcom, których w tamtych okolicach jest wiele. Gdy wróciliśmy z tego noworocznego pobytu na Podkarpaciu, to kilka osób z kraju i zagranicy podzieliło się z nami tym, że bardzo odczuwali tamte prace, uczestniczyli w nich, było im to w różny sposób przekazywane. Grażyna z Łodzi powiedziała, że gdy my byliśmy we Lwowie, to ona otrzymywała przez cały dzień przekazy na ten temat. Ewa Bednarczyk podzieliła się wrażeniami dotyczącymi niespodziewanego odczuwania pola grobów Lemuryjskich i cudownego źródła z Kremionek w Rosji, które do niej przyszło. Jak się później okazało, dokładnie w ten sam dzień, gdy myśmy byli w miejscu objawienia Matki Boskiej w Nowinach Horynieckich, gdzie jest święte źródełko, które wytrysnęło tam po Jej ukazaniu się.  Energetyka tego miejsca łączy w sobie właśnie dokładnie te dwa miejsca. Lila z Gorzowa powiedziała, że pobyt w Horyńcu był dla nie czymś niesamowitym i głębokim, i że jest bardzo wdzięczna Matce Ziemi, Nauczycielom, że mogła w tym uczestniczyć.

Pierwszą medytację zainicjowała Maryja z Archaniołem Gabrielem – Miłość i Zwiastowanie, Miłosierdzie i Podążanie za wizją Boga. Ta Energia, ten Duch wypełniał nas dla nas wszystkich, dla całej ludzkości i ziemskiego stworzenia. Wspaniale pogłębił to odczucie Jezus wraz z Duchem Świętym. Cudownie było móc w tym być, nasączać się roznosząc równocześnie te nasączanie i przenikanie. Odczuwaliśmy nasze czakry serca – tą podstawową, tą do przejść wielowymiarowych, te z wyższych wymiarów. Był w nas pierwiastek Anielski, Chrystusowy, Maryjny i czysty Duch. Naraz poczuliśmy, że Maryja otworzyła przed nami swoje kosmiczne serce, rozlała Je i zaczęła je wtapiać w nasze dusze (te obecne tutaj ciałem i te, które były z nami duchem), co przejawiało się m.in. bladoróżowym światłem i lekkim pieczeniem na całej klatce piersiowej. Gdy ten piękny akt obdarowania utwierdzał się w naszych strukturach, wypłynęły z Nieba trzy Boginie i zeszły na Ziemię ściągać stare, ochronne pieczęcie z sarkofagów ukrytych w jej obrębie. Uwalniały i przekazywały nowe kody w Ogniu Miłości Ojca, a w ludziach uruchamiały się duchowe znaki, klucze, symbole. Niesamowity widok, wspaniałe uczucie uczestniczenia w czymś, co odradza Coś, co ma stać się jeszcze piękniejsze i pełniejsze. Płyty sarkofagów otworzyły się, wypłynęły z nich Istoty, które przenikały ludzi, a nawet z nimi się łączyły. Było dużo wrażeń energetycznych, płynęły wiry i strumienie, aby to się dokonywało.

Po przerwie, podczas której cały czas odczuwalna była kontynuacja pierwszej pracy, pojawiły się kolejne Boginie – było ich pięć. One swą mocą i boskimi uprawieniami otwierały kolejne sarkofagi, uwalniając święte i wzorcowe aspekty ducha Matki Ziemi, które odradzając się łączyły się w jeden nowy przebudzony Duch Matki Ziemi. Zaraz potem przybył w Złotym Świetle Miłości i Mądrości niedawno przebudzony, na nowo odrodzony Adam Kadmon – czysty Boski Wzór Bogo-Człowieka. Wpłynęliśmy w niego, w tą ogromną postać światła i gęstej energii, aby oddać mu całe swoje doświadczenie, jakie zdobyliśmy w trakcie jego spoczynku. Z naszych głów i ciał wypływały spirale informacji, a on w sobie kumulował te ziemskie i kosmiczne wieści, przyjmował je jak człowiek obudzony z długiego snu. Było to bardzo mocne odczucie energetyczne, pogłębione stapianiem się z jego istotą. Po jakimś czasie takiego przekazu, Adam Kadmon objął sobą całą Ziemię i zeszło pięć wzorcowych piramid, aby utworzyć przezroczystą, ogromną, Pierwotną Piramidę Ziemi, która swoimi zdobionymi ścianami wyszła poza fizyczne ciało Ziemi, tworząc niesamowitą ochronę i zasilanie dla przebudzonych istot Ziemi i Adama Kadmona. Uff, niesamowite, wspaniałe, aczkolwiek po zakończeniu pracy nie za bardzo jeszcze wiedzieliśmy z poziomu umysłu, co się wydarzyło. W ostatnich kilku tygodniach uczestniczyliśmy w tylu cudownych, kosmicznych i duchowych wydarzeniach, że aż dech zapiera, mózg i ciało nie nadąża za tym, co się dzieje. Nic dziwnego – w Zegarze Mistrzów weszliśmy w okres Ducha – Mocy, Miłości i Opanowania; jest rok 2009, który coraz bardziej zbliża nas ku zmianie świadomości. Jak byliśmy w Horyńcu, to domknęła się piramida Chrystusowej Świadomości na Ziemi. Myśleliśmy, że teraz przyjdzie pora oswojenia, przyjęcia tego w siebie, w swoje życie, ale Nauczyciele, Duch, sam Bóg nie zwalniają tempa, a wręcz je przyspieszają. W dniach poprzedzających XVIII Medytację Miłości braliśmy udział w pracach, jak też docierały do nas od innych osób informacje o przebudzeniu się Adama Kadmona, które mogło zaistnieć dopiero właśnie po domknięciu, energetycznym zwieńczeniu Piramidy Chrystusowej Świadomości.

W dzień po Medytacji Miłości Viktoria z Niemiec przysłała do nas email ze słowami, które do niej spłynęły w trakcie, gdy medytowała na odległość razem z nami. Oto one:

OJCZE – MATKO!
MY, TWE DZIECI PRZEJMUJEMY DZISIAJ POWTÓRNIE W SWE WŁADANIE ZIEMIĘ,
KTÓRĄ DLA NAS STWORZYŁEŚ,
I PRZYJMUJEMY ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA NIĄ I WSZYSTKIE STWORZENIA ŻYJĄCE NA NIEJ,
KTÓRE STWORZYŁEŚ KU NASZEJ RADOŚCI.
DZIĘKUJEMY TOBIE OJCZE – MATKO,
ZA TWE DZIEŁO Z MIŁOŚCI I W MIŁOŚCI POCZĘTE,
I OD DZISIAJ PRAGNIEMY CZYNIĆ SWYM ŻYCIEM WSZYSTKO
DLA TWEJ CHWAŁY I RADOŚCI!
PROSIMY O PODTRZYMANIE NASZEJ MOCY TWORZENIA W MIŁOŚCI CIEBIE OJCZE – MATKO, NASZE RODZINY ŚWIETLNE ARCHANIOŁÓW I ANIOŁÓW.
WSZYSTKIE SIŁY MIŁOŚCI WE WSZECHŚWIECIE,
I WZYWAMY DUCHY I ŻYWIOŁY ZIEMI, ELFY, SALAMANDRY, GNOMY I RUSAŁKI,
I WSZYSTKIE STWORZENIA ŻYJĄCE TU I TERAZ,
DO TWORZENIA W MIŁOŚCI I HARMONII NOWEJ ZIEMI,
KU CHWALE OJCA – MATKI WSZYSTKIEGO!
M Y BOGINIE I BOGOWIE
T W E  D Z I E C I!

Dodatkowo, gdy pisałem ten tekst to zadzwoniła do nas Danusia z Częstochowy i opowiedziała prace, w jakich uczestniczyli w ostatnich dwóch tygodniach. Dotyczyły one odradzania się pierwotnego wzorca ducha Matki Ziemi za pośrednictwem Chrystusa przez Boga Ojca. Pokrywało się to z naszymi pracami, odczuciami i przekazami, które otrzymywaliśmy.

Mógłbym pisać więcej, bardziej szczegółowo, ale nie o to chodzi. Ważne, aby poczuć, mieć świadomość, że plany Nieba są realizowane, że po nocy przychodzi dzień, że epoka Miłości wschodzi w pełnej krasie. Wierzymy i widzimy, że Istoty Światła Miłości, tu i tam, robią i pracują tak, aby było dobrze, aby zamroczenie zmieniło się w zrozumienie i przejawienie, aby świat był piękniejszy i bardziej kochający.

Następna Medytacja Miłości odbędzie się w 15.02.2009r. we Wrocławiu. Do zobaczenia kochani!
Mariusz Brzoskowski

Powiązane posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *