Prace z Australią

PRACE Z AUSTRALIĄ, MEDYTACJA W DNIU 1 LUTEGO 2009r.

     W drugiej dekadzie stycznia podczas spotkań w Fundacji „Świadomość Ziemi” w Warszawie odbyło się kilka prac energetycznych dotyczące oczyszczania i doświetlania Australii oraz rafy koralowej przy jej nabrzeżu. Byliśmy zdziwieni ogromem szkód, jakie tam się znajdują, zarówno pod względem fizycznym, mentalnym jak i energetycznym. Nauczyciele pokazali nam historyczne powiązania Australii, toksyny, promieniowania i zanieczyszczenia jakie tam się znajdują oraz obumierającą rafę koralową. Skierowano tam wiele Światła i istot do odnowienia stanu naturalnego, do przywrócenia równowagi ekologicznej i energetycznej. Prace były głębokie i mocno odczuwalne. Gdy dzieliliśmy się wrażeniami nikt chyba nie miał pojęcia, że otrzymamy na planie fizycznym potwierdzenia tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy. I jak zwykle okazało się, że świat jest mały. Oto fragmenty korespondencji jakie wywołały te prace:

Email od Halinki z 23.01.2009r.

    Od Tereni dowiedziałam się, że są prowadzone prace  na terenie Australii i w okolicach. Poprosiłam znajomego o przesłanie informacji o problemach  Australii. Dostałam dosyć obszerne wyjaśnienie, więc chętnie się dzielę.

Z Miłością,

Halinka ze Świnoujścia i Cała nasza Grupa

Email z 23.01.2009r. od Darka z Australii do Halinki

Pytałaś o śmietnik w Australii.

    W latach 1970 i 80 Wielka Brytania prowadziła w centrum próby broni jądrowej. Wywieźli oczywiście białych z całego terenu prób, ale Aborygenom nic nie powiedzieli. W tamtych latach Aborygeni nie byli nawet obywatelami Australii. Ten śmietnik nuklearny ciągle tam jest. Podejrzewam, że będą również stare śmietniki chemiczne, bo środek Australii to w dużej części nie zamieszkała przez białych przestrzeń.
     W Australii jest ogromna ilość kopalń odkrywkowych, które wydobywają różne rzeczy, w tym - Uran. Po wydobyciu Uran jest ulepszany i woda z tego procesu jest zbierana w ogrodzonych jeziorach ... a ptaki? Są również inne promieniujące odpady z procesu ulepszania i te idą chyba do gruntu. Były problemy z wodą w tych rejonach. Ludzie byli napromieniowani przez używanie wody pitnej, ale mówiło się tylko o białych ... Inne odkrywki też zanieczyszczają, ale chemicznie. Potem to zakopują i sadzą drzewa i trawę na wierzchu. Większość tych odkrywek jest na terenach aborygeńskich i Aborygeni ich tam nie chcą. Dopiero od paru lat te sprawy są z nimi negocjowane. Tam tworzą się silne energie niezgody, krzywdy ...
     Energetyczny śmietnik będzie również istniał z powodu tego jak traktowani byli Aborygeni jeszcze nawet w latach 80-tych. W bardzo wielu miejscach istniało nieoficjalne niewolnictwo. Widziałem zdjęcia Aborygenów zakutych w łańcuchach, tak jak na filmach amerykańskich pokazują murzynów. Tam gdzie jest Wielka Rafa segregacja z powodu koloru skóry czy akcentu jest ogromna, choć nieoficjalna. Ja mieszkałem przez 3 lata w Brisbane (ten sam stan co Rafa), miałem dom - sprzedałem i uciekłem. Byłem traktowany jako "druga, biała kategoria". Potem byli żółci. Potem - przerwa i ... Aborygeni.
     O Rafie już opowiadałem - ścieki z miast (kanalizacja i przemysł), a w szczególności z farm (nawozy) niszczą życie oceanu (to nawozy zabijają Rafę). Nielegalnie wiele rzeczy wyrzucane jest do oceanu. Duża część Rafy jest parkiem narodowym, ale poza parkiem, a ciągle na Rafie rybołówstwo działa na wielką skalę. Niestety, nielegalnie w parku też. W tamtym stanie gdzie jest Rafa (Queensland) istnieje tylko Liberum Veto - oni nie akceptują żadnych ograniczeń - tu-mi-tamizm kwitnie.
     W turystyce liczą się tylko pieniądze, więc ocean znowu staje się wygodnym i tanim miejscem, gdzie się można pozbyć wszystkiego co jest niepotrzebne. I nie tylko to - prywatne i turystyczne łodzie kotwiczą na Rafie ..., a kotwice, liny i łańcuchy kotwiczone niszczą wszystko jak wiatr przemieszcza zakotwiczone łodzie i jachty. Jak nurkowałem to widziałem całe połacie koralu "wygolone"  w taki sposób. W sprawie kotwiczenia coś było robione, tylko jak sprawdzać, że to jest przestrzegane?
     Do tego dochodzi ruch statków wzdłuż Rafy i te potrafią wypuścić ich brudy do oceanu, bo tak taniej. Wyobraź ile tego może być po oczyszczeniu ładowni czy zbiorników. To jest pilnowane i chyba na wielką skalę jest tego już niewiele, ale np. zgubiony w sztormie ładunek, czy zawartość toalet statkowych ...
     Przy wielkich miastach, które są również ogromnymi portami - Sydney, Brisbane, Mebourne (wschodnie wybrzeże) są ścieki przemysłowe. Nie wiem wiele na ten temat, ale podejrzewam, że to zaczęło być kontrolowane bardzo niedawno, a w przeszłości była to wolna wola wszystkich fabryk ... czyli wszystko tam szło. 200 km powyżej Sydney są ogromne huty i przemysł metalurgiczny - też nad brzegiem oceanu.
     Możesz przesłać te informacje, jeśli kogoś to interesuje. Mam zdjęcia tych odkrywek i jak ktoś chce zobaczyć skalę tych kopalń to prześlę.

Ściskam, Darek

24.01.2009r. Darek przysłał bezpośrednio do nas następujący email:

Droga Fundacjo,

            Wielu z Was poznało mnie przez moje portale. Niektórzy nawiązali ze mną bezpośredni kontakt. Portale, o których mówię są tutaj:

http://uk.geocities.com/spiritualwhalepl/

http://uk.geocities.com/lightworkerspl/

http://uk.geocities.com/pierwszykontakt/

    Używając tego co opisałem na moich stronach wielu z Was poznało i zaadoptowało Ajenę - Światło Wielorybów i Delfinów. Obecnie pracujecie nad oczyszczeniem Australii i Wielkiej Rafy Koralowej. Jak tą informację zacząłem rozpowszechniać tutaj w Australii (mieszkam w Sydney), to trafił do mnie mail, który w oryginale jest zamieszczony na samym dole, a moje tłumaczenie jest poniżej.
    Być może możecie włączyć to o co proszą Ajena do tego, co obecnie robicie dla Australii i dla Wielkiej Rafy Koralowej. Tyle ode mnie. Dziękuję w Świetle i w Miłości za wszystko co robicie. To jest po prostu piękne, ściskam,

Darek z Sydney

Tłumaczenie zaczyna się tutaj [wstawki w nawiasach kwadratowych są ode mnie]

Witam wszystkich,

    Większość z Was prawdopodobnie słyszała o Wielorybach, które wpłynęły na plaże na północno-zachodnim cyplu Tasmanii. Wieloryby często mówiły mi, że głównym celem takiego zachowania jest fakt, że ogromne ilości Miłości i współczucia są wysyłane do miejsca, które one wybiorą jako teren, gdzie wpływają na piasek. Ten przypadek nie jest wyjątkiem.
    Otworzyłam się i zapytałam Babci - Wieloryba dlaczego to się stało. Ona poprosiła mnie, aby zorganizować tyle osób, ile tylko jest możliwe, aby przesłali energię do tego terenu tak, aby Wieloryby nie musiały tego więcej robić. 150 Wielorybów wpłynęło na piasek w listopadzie ostatniego roku i zginęło też w rejonie północno-zachodniej Tasmanii. One potrzebują naszej pomocy i naszej Miłości. One są z nami bardzo długo i kierują częstotliwościami Światła i Kosmosu. Pomóżmy im podnieść Światło tych, które odeszły usiłując w tak desperacki sposób przyciągnąć naszą uwagę.

Babcia-Wieloryb powiedziała:

    ”Nagłe wzniesienie dna oceanicznego. Wzniesienie i przesuniecie płyt i podział energii. Katastrof można uniknąć - prześlijcie Wasze energie w rejon morza Tasmańskiego i wysp Pacyfiku [chodzi o linie ruchów tektonicznych od wysp Pacyfiku w dół do Tasmanii]. Dużo zakłóceń wewnątrz "dopasowujących się, osiadających elementów" we wszystkich kierunkach. Pola koralowe płyną w zniszczeniach, dysonansie i braku harmonii. Wieloryby przesyłają ich sygnały jako ich telepatyczny rezonans dźwięków - pieśni ostrzegające. Śpiewamy do Was - usłyszcie nasze wołanie i prześlijcie światło z Waszych wnętrz, aby pomóc życiu "na dole - pod spodem" [określenie "down-under" - "na dole - pod spodem" jest używane w stosunku do Australii i Oceanii]. Przesunięcia [płyt dna oceanicznego] były silne i zdolność oceanicznego dna do utrzymania tego nadmiernego rezonansu osiągnęło punkt krytyczny. Światło, Światło - wypełnijcie Wasze serca Miłością i pozwólcie świadomości waszych Istnień śpiewać z nami, aby wspólnie uzdrawiać. Nie możemy tego dłużej robić sami. Usłyszcie nasze wołanie kochani, bo wszyscy jesteśmy Jednym."

    Wierzę, że każdy z Was może poświecić 5 minut Waszego czasu, aby połączyć się i pomóc naszym planetarnym rodzinom. Bardzo dziękuję,

Namaste

MEDYTACJA POKOJU – WSPIERAMY WIELORYBY I DELFINY (AJENĘ˜)
SYDNEY 1 LUTY 2009r. GODZ. 13.00 ( 3.00 W POLSCE)

    W dniu 28 stycznia otrzymaliśmy kolejnego emaila od Darka via Halinę, która poinformowała nas o planowanej medytacji pokoju oraz wsparcia wielorybów i delfinów. Możemy się do niej przyłączyć intencją, wcześniejszą modlitwą i świadomą medytacją: 

• abyśmy się połączyli w modlitwie za Wieloryby i Delfiny (Ajenę), aby odkryć drogę do spokoju i Miłości i do powiększenia naszej wiedzy na temat jak ogromnym darem jest dla nas obecność Wielorybów i Delfinów na Ziemi i ich wiedza o środowisku wodnym i życiu jakie rozwija się w świecie wodnym
• aby wysłać dźwięki Miłości dla Wielorybów i Delfinów [dla was to jest opcja, z nami będzie medium - pani, która uzdrawia dźwiękiem]
• aby w medytacji przesłać Miłość do Wielorybów i Delfinów
• aby przesłać Miłość do tych ludzi, którzy nie są w Miłości ... jeszcze

Jeżeli przeczytasz o tym po 1 lutym, to przedstawione tu intencje są aktualne cały czas.

Z miłością,
Mariusz Brzoskowski

Udostępnij

Tweet

Dodaj komentarz